Sen Nocy Letniej - czyli chłodnik ogórkowy z awokado




Zapadał zmierzch. Łuny zielonego światła rozlewały się w lasach nieopodal włoskiego miasta Monte Athena. Wielka miłość dwojga ludzi powleka litościwie te senne, magiczne nieistnienie. Hermia i Lizandr uciekają do Lasu chcąc wśród prastarych konarów ukoić ból ich serc. Wokół nich świetliki jakby karmione ich miłością wskazują im właściwą drogę wśród kniei. Jakby gwiezdne drobinki, tlące się na tym wysyconym, prześwietlonym bólem krajobraz. W powietrzu unosi się zapach ogórków. Duch leśny – Puk, odprawia swe czary, pojawiają się pierwsze gwiazdy, sowy próbują otrząsnąć swe skrzydła ze snu.

Lizandr i Hermia biegną. Są już daleko, w samym środku Lasu, jednak gdzieś w głębi siebie czują wielką złość, jakby zły duch ścigał ich i kąsał ich dusze jak pluskwy. W kieszeni ciszy, w szepcie wiatru słyszą jego imię - Demetriusz.

Hermia upada nad kamienistym łożyskiem Leśnego strumyka. Pomiędzy sędziwymi dębami Lizandr dostrzega bogato zdobiony stół a na nim dary zniesione chyba przez driady.

DARY DRIAD/SKŁADNIKI:
  • 1 kg ogórków gruntowych – od Satyrów, 
  • 2 dojrzałe awokado – od Minotaurów, 
  • jogurt bałkański lub grecki – od Jednorożca (opcjonalnie), 
  • 1 limonka, 
  • 2 łyżeczki chrzanu – od rozmarzonego Szuwarka, 
  • oliwa z oliwek – od Wróżki Zębuszki,  
  • 3 łyżki cukru trzcinowego od Królewskich pszczół, 
  • sól i pieprz,  
  • kawałek ulubionego melona - od kamiennego goblina
Zamęt dzikich myśli rozpętał się u Hermi. Zgasiła niepokój i odegnała lęki. Leśny duch rzucił na nich zaklęcie.

Ona krząta się jak driada. Iskierki w oczach Lizandra niczym świeżo wybite miedziaki wpatrują w pracę jego ukochanej. Przez żołądek do serca -  mawiają prastarzy.





OCZAROWANIE UKOCHANEGO/SPORZĄDZENIE ZUPY
Zaczynamy od ogórków. Dwa duże odkładamy, a resztę obieramy ze skórki, pozbawiamy i kroimy w mniejsze kawałki. Obieramy awokado, wyjmujemy pestkę, i miksujemy z ogórkami. Dodajemy jogurt jeśli lubimy delikatniejsze zupy. Następnie wyciskamy sok z połowy limetki, dodajemy dwie łyżeczki chrzanu (ale to kwestia gustu). Cukier trzcinowy rozpuszczamy w oliwie (wystarczy podgrzać) i również miksujemy z ogórkami.  Szczelnie zakrywamy miskę folią i odstawiamy do lodówki. Teraz czas na sałatkę.  W kosteczkę kroimy ogórka ze skórką i obranego melona. Z odrobiny oliwy, szczypty soli i soku z drugiej połowy limetki robimy dressing . To z nim łączymy melona i ogórka. Sałatkę wykładamy na wylaną na talerze zupę.

ooOoo

A on spokojny dziwną radością drżącą, uśmiecha się do niej. Powietrze staje się syte i pełne obietnic… czyżby zapowiadała się romantyczna kolacja?

Hermia pochylona nad dzbanuszkiem, a soczyście zielona zupa ścieka jej z palców na talerzyk ukochanego. Nakłada niezdarnie porządną porcję, obdarowując go dobrodusznym uśmiechem.


Nocna ćma siada na talerz, w magicznym spętaniu odradza się w nowej formie. Szkielet nocnego motyla jest teraz kruchy i smaczny jak... chleb ??




PRZEMIANA NOCNEGO MOTYLA/ RECEPTURA:
  • 30 g margaryny, 
  • 40 g mąki pszennej, 
  • 3 łyżki wody, 
  • jajko, 
  • szczypta soli
W małym garnuszku zagotuj masło z wodą. Dodaj przesianą mąkę i dokładnie wymieszaj. Gotuj przez chwilę na małym ogniu ciągle mieszając – aż utworzy się elastyczna masa. Schowaj do jaskini (lodówki), by nieco stężało. Przy pomocy magii nocy rysuj ciastem skrzydła motyli (dobrze pomóc sobie jakimś narzędziem) na papierze do pieczenia. Następnie upiecz je w 180 stopniach, aż się zrumienią. Przełóż na kratkę do studzenia. Udekoruj nimi talerz.



Na niebo wkracza srebrny sierp księżyca – on również przybrał blask lekkiego malachitu. Jakby wszystko na ziemi i niebie zazdrościło lub dawało znak, że to co dzieje się pośrodku magicznego Lasu jest po prostu – DOBRE.

Śnie nocy letniej trwaj…. Lizandr prosi o dokładkę.



~ KONIEC ~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny. Znajdziesz mnie także na portalach społecznościowych takich jak: Facebook czy Instagram. Bądźmy w kontakcie! Z kulinarnym pozdrowieniem - Ostoja Lasu.